Ross i Laura są małżeństwem od 3 lat. Starają się o potomka, jednak to nie jest łatwe mając nad głową ich młodsze rodzeństwo. Stracili rodziców kilka tygodni po ślubie. Gdy wracali do Miami samolotem nastąpiła awaria. Czarne Skrzynki. Nikt nie przeżył. Wychowują oni Vanesse, Rikera i Rydel. Pomagają im w tym Amanda i Joachim, rodzeństwo z również młodszym (przyrodnim) bratem na karku - Ellingtonem. Ich mieszkania są połączone furtką, by w razie czego szybko udać się do jednej ze stron Lynch lub Trief. Wszystko jest dobrze, do czasu...
***
Hi People!
Szok? Ja też
Oto Nowy Blog!
Będzie krótki, ale... no po prostu będzie w jakimś stopniu historią xD.
Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną ;)
Pozdrawiam,
Sashy ♫
Super czekam na next
OdpowiedzUsuńzaciekawiło mnie to bardzo
szybko dodaj super piszesz ☺☺☺☺
Świetny < 3
OdpowiedzUsuńAle szok! Nowy blog! Zaciekawiłaś mnie:)
Czekam na nexta!
Pozdrawiam :*
Twoja Czekoladka ♥
Hejooo!
OdpowiedzUsuńAnn melduje się na tym nowym blogu korzystając z tego, że są reklamy, bo ogląda Harry'ego Pottera xd
No więc ja wiem, że ty wiesz, że ja wiem, że będę czytała tą historię hihihi ^^
I zapoznałam z nią również moje jednorożce i pingwinki jeej!
Zaciekawiłaś mnie prologiem i jeszcze nie spotkałam się z takim opowiadaniem soł... czekam na 1 rozdział ^^
Czekam na rozdział! :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie...
OdpowiedzUsuńCzekam na 1 rozdział :*